Złodzieje Światła
„Wszystko, co próbowałaś/eś zakryć światem zewnętrznym — czekało na spotkanie w Tobie.”
Autobiograficzna opowieść o powrocie do siebie.
O przeżytej ciemności i odzyskanym świetle.
O przeżytej ciemności i odzyskanym świetle.
Dla tych, którzy czują, że coś w nich zgasło — ale jeszcze się tli.
Dla tych, którzy dawali więcej, niż mieli.
Dla tych, którzy nie umieli się postawić — aż życie ich postawiło.
Dla tych, którzy widzieli zbyt wiele.
Czuli zbyt mocno. I próbowali się skleić ze świata, który nigdy nie miał dla nich kształtu.
Dla tych, co szukali mistrzów — a trafiali na złodziei. Dla tych, co uzdrawiali innych, aż zapomnieli o sobie.
Dla tych, którzy wiedzą, że miłość bez granicy to zaproszenie do znikania.
Dla tych, którzy nie chcą już udawać, że wszystko gra.
Dla Ciebie, jeśli czujesz, że już nie możesz dłużej… a jeszcze nie wiesz, jak dalej.
📖 „Złodzieje Światła” — nie poradnik.
Nie bajka.
Nie duchowy marketing.
Nie duchowy marketing.
Tylko światło — które przechodzi przez Ciebie, nawet jeśli czasem nic nie widać.
✦ To nie jest tylko książka.
To serce, którego nie da się przebić.
To, co widzisz przed oczami, to nie jest produkt.
To nie kampania.
To serce, które przeszło wszystko – i wciąż świeci.
„Złodzieje Światła” to książka, która została napisana nie klawiaturą, a ciałem.
Z czucia. Z prawdy. Z miejsc, gdzie nikt nie miał odwagi zajrzeć.
To nie jest historia o kimś.
To jest prawda o każdym z nas, kiedy zaczynamy sobie przypominać.
O tym, jak bardzo boli zbyt długie milczenie.
O tym, jak bardzo boli zbyt długie milczenie.
O tym, jak trudno wyjść z roli, która chroniła nas przez całe życie.
O tym, jak wygląda moment, w którym mówisz: „dość.”
To serce na dłoni.
Nie po to, by się przypodobać.
Tylko po to, by już nigdy nie było zamknięte.
To książka, którą można tylko przeczytać sercem.
Inaczej się nie da.